12 wypróbowanych sposobów na oszczędne wydawanie pieniędzy

Jak kupować i nie przepłacać? To łatwiejsze niż się wydaje. Poniżej podaję sposoby wypróbowane przez siebie.

Jak oszczędnie wydawać pieniądze

Jak oszczędnie wydawać pieniądze

  1. Kupując w supermarketach kieruję swój wzrok na półki znajdujące się poniżej i powyżej jego linii, wyszukując produktów tańszych, ale równie dobrych co te, wbite nam do głów przez reklamy (11 pułapek w supermarketach).
  2. Owoce i warzywa kupuję na targach, są smaczniejsze i tańsze, wyjątkiem są owoce cytrusowe, które w sezonie, czyli zimą, kupuję najczęściej w Biedronce. Nie mam o tym sklepie najlepszego zdania (kiedyś napiszę dlaczego), ale akurat cytrusy mają świeże i pyszne.
  3. Nie wyrzucam niedojedzonych posiłków, zamrażam je, aby później móc odgrzać. Oszczędzam w ten sposób na przyszłych daniach.
  4. Robię jadłospis i listę zakupów i trzymam się ich ściśle.
  5. Mrożę bardzo dużo sezonowych warzyw i owoców, dzięki temu zimą mam tanie składniki do przygotowywania posiłków.
  6. Mięso – mam rodzinę w małym miasteczku, gdzie ceny są znacznie niższe; będąc z wizytą robię spore zapasy, które następnie zamrażam. Wiem, że nie każdy ma takie możliwości, ale zasugerować można. Jako ciekawostkę cenową mogę podać cenę udźca wołowego – u siebie musiałabym zapłacić 36 zł/kg, w małej miejscowości 25 zł/kg. Poza tym, często takie mięso jest znacznie zdrowsze dlatego, że dociera do ubojni bezpośrednio od małego rolnika, a nie z wielkiej fermy, jak to mam miejsce w przypadku mięsa sprzedawanego w marketach.
  7. Chemia gospodarcza  – promocje w supermarketach wcale nie są takie super, wystarczy sprawdzić ceny na Allegro. Proszki do prania, płyny po płukania tkanin, kostki do zmywarki, kupuję właśnie tam.
  8. Książki – zawsze kupuję za dużo, to moja słabość, i w tym przypadku moje poszukiwania również zawiodły mnie na Allegro. Jest ZNACZNIE taniej niż w popularnych, dużych sklepach.
  9. Elektronika – to samo, kupuję w internecie, w sprawdzonych sklepach.
  10. Zabawki – staram się nie kupować tych na baterie, unikam taniej (jednorazowej) chińszczyzny, kupuję najlepsze na jakie mnie stać, aby później móc je odsprzedać.
  11. Posiłki – poza zaplanowanymi wyjściami do restauracji jadamy w domu, do pracy i szkoły zabieramy drugie śniadanie przygotowane samodzielnie.
  12. Wychodząc na spacery z dziećmi, zawsze zabieram własne jedzenie (naprawdę nie musi to być kawior i trufle, wystarczą bułeczka i owoc) i prawie nigdy nie zabieram pieniędzy. Oszczędzam i mam argument na dręczące pojękiwania typu „kup”, po prostu mówię, że nie mam pieniędzy. Poza tym unikam podawania dzieciom śmieciowego jedzenia.

Jakie są Wasze sposoby na oszczędne wydawanie pieniędzy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę rozwiąż proste równanie:) *